Lawles Lawyer - Bezprawny prawnik

Jest wiele przypadków jakie wyszły ludziom na dobre ale bycie wmieszanym w sieć kłamstw, morderstw i kombinacji nie jest jednym z nich 😐 Życie prawnika jest wystarczająco ciężkie a jak się trafi na naprawdę brudną sprawę to może się to bardzo nieciekawie skończyć. Niestety trafiło się to rodzinom Bong Sang Pil'a i Ha Jae Yi i długo musieli czekać aż wszystko wróci to prawowitej normy.

Drama ma dość dualistyczny tytuł - Bezprawny prawnik - bo jak prawnik może działać bezprawnie? Bong Sang Pil i Cha Moon Sook dokładnie pokazują jak 😂 działając na granicy prawa, naciągając je trochę, tworząc podkładki, specjalne historie, wysyłając ludzi w odpowiednie miejsca o odpowiednim czasie ... no i najważniejsze przekupując ich. System jaki został stworzony w tym mieście jest niesamowity - brawa dla sędziny bo mało kto byłby w stanie zarządzać takim system przysług i nagród. Aktorka odegrała naprawdę bardzo ciekawą rolę. Podobnie jak złoczyńca z Vincenzo, ona też zostanie moją ulubienicą. Jestem pod wrażeniem jak Cha Moon Sook się to ładnie kręciło 😎 

Lawles Lawyer powstało w 2018 roku i stałosię pozytywnym kopniakiem w rozpoznawalności zarówno dla Seo Yea Ji jak i znanego już Lee Joon Gi. Pomimo wyjścia te 6 lat temu, drama nie zawodzi i ma w sobie wszystko - momenty do pośmiania, chwile wstrzymanego oddechu, zaczerwienione policzy i rzucanie pilotem w telewizor. Choć niektóre fragmenty są przewidywalne, jakby nie było to dalej koreańska drama😅, to nie odbierają one ani grosza entuzjazmowi oglądania. Co więcej gra w Lawles Lawyer zapewniła mocny fundament dla największych hitów pierwszoplanowych aktorów – Flower of Evil i It's Ok Not To Be Ok - oba na mojej liście TOP10 😍


Myślałam przez długi czas, że z tego roku to będzie jedna z nieliczny dobrych drama ale z ciekawości sprawdziłam czy coś jeszcze ciekawego wyszło w tym czasie. I tego się nie spodziewałam! 😲 W 2018 rok wyszło nie tylko What's Wrong with Secretary Kim (pol. Co jest nie tak z Sekretarką Kim?) ale m.in. także moje ulubione Something in the Rain (dosłowne tłumaczenie na polski to Ładna siostra, która kupuje mi jedzenie 😆) i Memories of the Alhambra (pol. Wspomnienia z Alhambry).

Wracając do Bezprawnego prawnika, historia świetna ale nie miało co zaskoczyć w niej bo jeśli się już widziało przynajmniej ze 3-4 dramy w tematyce prawa/przestępstwa/śledztwa lub/i zemsty, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że zobaczyliśmy wszystko co jest możliwe w tym gatunku. Tutaj chemia między Seo Yea Ji i Lee Joon Gi bardzo dużo dała. Parę oglądało się prze fantastycznie! Jego bezpośrednie podejście do zemsty w świetle prawa i nie chowanie się z tym do czego dąży było przyjemne i (chyba) czymś nowym 😮

Wszystkie dramy wymienione w tym poście są dostępne na platformie VIKI i każdą z osobna polecam 😁

My Boss - Mój Szef


Kolejna Chińska drama do kolekcji 😇 od jakiegoś czasu szukam porządnej chińskiej produkcji bo ostatnio mam co do nich pecha. Wiele w tym roku porzuciłam bo po prostu nie dało się ich dalej ciągnąć. Może nie trafiłam z dramą Mój Szef na złoto ale na mosiądz tak 😆 Osobiście większość życia mieszkałam ze swoim szefem - taka karma gdy pracuje się w rodzinnej firmie lub wychodzi się za kolejnego szefa 😂 W dramie My Boss mamy podobną sytuację tylko współpracownicy dowiadują się o sobie w dniu przeprowadzki do nowego mieszkania. Spotykają się pod drzwiami aby dowiedzieć się, że wynajemca przekazał każdemu z nich wyłącznie sypialnię, a nie mieszkanie.

Drama spodobała mi się od pierwszego odcinka. Dobrzy aktorzy, dość ciekawe postacie ale ilość stereotypów już w pierwszym odcinków była trochę odstraszająca. Jak wspomniałam wyżej protagoniści są "zmuszeni przez los" mieszać razem, jak wskazuje tytuł jedna osoba jest szefem drugiej i tym samym zasobność ich kont jest bardzo różna (rich boy - poor girl). Na szczęście poza zmianą z zimnego szefa do zakochanego nastolatka więcej stereotypów nie dodano 😇 była to zatem typowy Chiński romans biurowy z drugą historia miłosna w tle. Z nowości i świeżości, drama wprowadziła relatywnie silną główną postać żeńską. Nie cierpię gdy w serialach bohaterki to głupiutkie podlotki w puchatych kapciach. Cheng Yao wprawdzie była ostoją słodkości i cringe'u ale jej determinacja i ciężka praca równoważyły to. 

Główni bohaterowie wykazali się całkiem niezłymi umiejętnościami aktorskimi i mieli przyzwoitą chemię. Ich romans rozwija się niepostrzeżenie i słodko. Często miałam wrażenie, że bohaterowie mają około 20 lat. Ilekroć słyszałam, ile mają lat, byłam zszokowana. Mam duży problem z przyzwyczajeniem się do ich zachowania wobec płci przeciwnej, które jest na poziomie 18-20 letniego Europejczyka. 30-latek, która nigdy nie był w związku, nie pocałował nikogo lub z nikim nie spał... jest dość... dziwne, dla Chin jest podobno normalne 😅 Trochę trudno jest się przestawić gdy jednocześnie ogląda się serial z RPA gdzie seks jest myślą przewodnią 😆

Drugorzędna para też bardzo dobrze grała ale widziałam lepsze. Najciekawszą postacią w serialu był czarny charakter. Najgorszy prawnik jakiego można spotkać, kłamie, lekceważy klienta i fałszuje. Wszystko, żeby wygrać proces i zdobyć pieniądze 😤 Tak bardzo czekałam, aż go zmieszają z błotem😈

36 odcinków dramy Mój Szef możecie oglądać na platformie VIKI. Nie wszystkie odcinki są świetne, wiele bym poobcinała i usunęła parę scen bo były przeciągnięte. Może i aktorzy byli dobrzy i ich postacie ciekawe ale całkowite wykonanie dramy pozostawiało do życzenia. My Boss jest ciekawe do zobaczenia ale jest wiele ciekawszych dram na tej platformie.



Queen of Tears - Królowa Łez

Co byście zrobili gdyby wasz partner był najbardziej irytującą osobą na świecie, gdybyś musiał mieszkać wraz z jego równie irytującą rodziną i jeszcze męczyć się z nimi w pracy? Niewielu by nie oszalało. Śmierć w takich momentach czasem przychodzi z pomocą 😉 Tak też się stało w przypadku Baek Hyun Woo, który z resztkami sił idzie błagać o rozwód, a żona oznajmia mu, że ma ostatnie miesiące życia.

Queen of Tears to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie dram tego roku. Czasami gdy tak się czeka i ogląda teasery to można się dramą rozczarować ale całe szczęście nie w tym przypadku! Scenariusz nie był spektakularny bo zawierał wiele stereotypów ale aktorzy i grane przez nich postacie były FAN-TA-STY-CZNE. Jedynym problemem przez jaki nie mogłam przebrnąć to długość odcinków: 1h30 😵 kto to wymyślił. 

Nie spodziewałam się, że tytuł będzie tak przewrotny 😆 mamy tutaj prawdziwego króla płaczu i niczym nie wzruszoną królową lodu. Miałam już po kokardki azjatyckiego cliché gdzie to tylko kobiety mogą być emocjonalne. Ot tak mogłabym wymienić przynajmniej 10 dram o tej tematyce. Zamiana stereotypowych ról gdzie CEO firmy to facet o zerowej ilości emocji na kobietę o bardzo podobnym zachowaniu, a tymczasem zrobienie z jej męża ogromnego romantyka i płaczka, była fenomenalna. Gomapsymnida Kim Soo Hyun! 


Królowa łez to skomplikowana, porywająca i pełna humoru historia miłosna małżeństwa, któremu udaje się przetrwać wielopoziomowy kryzys. Antagoniczność rodzin głównych postaci i humor z tym związany, daje dramie równowagę wobec choroby i niszczących działań Cha Jae Wook'a granego przez Park Sung Hoon'a. Jest to jeden z lepszych złoczyńców. Choć powód jego działań nie jest bardzo przekonywujący, wręcz laicki, to daje on z siebie 1000% aby osiągnąć to co sobie zaplanował. Gdy myśli się, że gorzej już być nie może i dalej się nie posunie to do gry wchodzi jego matka, która jest bardziej okrutna i przebiegła niż on. Evil Team no 1 😈

Queen of Tears stało się hitem dzięki aktorom. Jako że scenariusz był pełny popularnych dla kdramy stereotypów, nie można powiedzieć, że jest on wyjątkowy. Wcześniej wspominana zamiana ról w połączeniu z marketingiem i silnymi umiejętnościami aktorskimi, dała możliwość wyciągnięcia tego serialu do miana hitu tego półrocza. Zobaczymy co zabłyśnie później 😉

Królowa łez dostępna jest na platformie Netflix. Ale jeśli chcecie coś lepszego to proponuję inną pozycję z Kim Soo Hyun'em a jest to It's Okay to Not Be Okay, w luźnym tłumaczeniu "To w porządku, że nie jest w porządku". Również dostępne na tej samej platformie.

Gdzie szukać azjatyckich seriali

 

Gdzie oglądać koreańskie dramy

Pierwszy post pierwszego czerwca! W święto dziecka moje wewnętrzne dziecko postanowiło rozpocząć przygodę z polskim blogiem o azjatyckich dramatach 😊


Jak wielu świeżaków w tej dziedzinie, rozpoczęłam moją koreańską przygodę nai na jakiś czas było to w zupełności wystarczające rozwiązanie. Oglądam seriale z dwóch lokalizacji i co ciekawe zarówno Polska jak i Belgijska wersja tej platformy ma do zaoferowania całkiem sporo dramatów 👌Wielu z nas ma subskrypcję Netflix, więc jest to idealne rozwiązanie na początek lub koniec 😅 Żegnaj świecie – Witaj przystojny chaebolu 😍 Platforma pozwala na zobaczenie starszych koreańskich seriali ale także nowszych z Korei i Chin plus kilka własnych produkcji. Choć nie jestem fanką filmów, to jest tu też sporo koreańskich produkcji. 


Całą pandemię i trochę jeszcze po niej, Netflix był dla mnie w pełni satysfakcjonujący. Ale jak to ja, uparłam się na jedną dramę i musiałam ją zobaczyć. Bo gdy o czymś tyle się czyta  to nie sposób jest się oprzeć, trzeba ją znaleźć. I tutaj na pomoc przyszła platforma  Popularne dramy takie jak What's wrong with secretary Kim (pol. Co jest nie tak z Sekretarką Kim), Goblin i Leged of the Blue Sea (pol. Legenda Błękitnego Morza) niestety nie zostały kupione przez amerykańskiego potentata streamingowego więc nadszedł czas na dywersyfikację.


Nastąpiła nowa era! Platforma VIKI to serce azjatyckich produkcji, istnieje naprawdę niewielki procent dram jakie tu nie trafiają 😏 Za 5$ miesięcznie mamy dostęp do setek seriali, filmów i programów z Korei, Chin, Tajwanu, Tajlandii i Japonii. Jest podobno możliwość oglądania wybranych seriali bez płacenia za konto ale wtedy trzeba męczyć się z reklamami ... zatem no thank you 👀 Dla tych którzy nie lubią czytać mam złą wiadomość - seriale dostępne są TYLKO I WYŁĄCZNIE z napisami. Możemy wybierać spośród kilkunastu języków napisów ale nie usłyszymy nic innego jak oryginalne audio. Dla mnie osobiście jest to rzecz naturalna ale wiem, że wiele osób nie lubi czytać napisów.


Z platform dostępnych i w Polsce i w Belgii testowałam również ale nie jestem zadowolona. Wybór koreańskich dram jest bardzo słaby 👎 Kiedyś rozpoczęłam serial Anna i zablokowano mi go. Od 2 lat wiszę na drugim odcinku co jest niesamowicie frustrujące. Wielokrotnie udało mi się wyszukać drugi sezon Tale of Nine Tailed (pol. Mityczny dziewięcioogoniasty) ale jest on niedostępny niezależnie w którym kraju jestem. Zatem nie ma tu ani interesujących koreańskich ani dram z innych państw. Zakupiłam pakiet ze względu na emitowany na początku tego roku hit Marry My Husband (pol. Poślub mojego męża). Zakup był totalnie tego warty bo serial jest geeeenialny 💛


Ostatnią platformą ogólnodostępną, na której też można zobaczyć coś więcej niż dramy, to i są tam naprawdę świetne produkcje 💝 Najnowszy Impossible Heir (pol. Nadzwyczajny Spadkobierca) i The Worst of Evil (pol. Zło Absolutne) oraz popularne Snowdrop (pol. Przebiśnieg) i Big Mouth (pol. Gaduła). Może nie mają jakiejś ogromnej ilości dram ale te co są tam dostępne są unikalne i fantastycznej jakości 👌


Jeśli nie szukacie konkretnych dram, a tylko czegoś interesującego na wieczór lub weekend do relaksu lub do zabicia czasu w podróży, te platformy w różnych łączeniach są mało mówiąc wystarczające. Szczególnie gdy połączy się Netflix'a lub Disney'a z Viki, wtedy hulaj dusza piekla nie ma 😉

Krótko o mnie

Oglądam, przeżywam i piszę. Dzięki niedawnej epidemii otworzył się na mnie całkiem nowy świat Koreańskich, a później Chińskich seriali. Pochłaniam te dramy w czasem zastraszającym (nawet dla mnie) tempie bo są niesamowicie wciągające. Może i mam wielkiego stażu (bo zaledwie 4 lata) i nie widziałam pierwszych wielkich dram ale oddaję im swoje serce. Domagający się uwagi mąż i pies są tego dowodem.
Copyright © Pożeraczka dramy